Trzy kolejki pozostały przed piłkarskimi zespołami grającymi w podlaskiej IV lidze. KS Wasilków pokonał wczoraj u siebie ekipę z Bielska Podlaskiego. Meczu nie rozegrali natomiast michałowianie.
KS Wasilków - Tur Bielsk Podlaski 1:0
Trzy punkty po 31. kolejce do swojego konta dopisuje KS Wasilków.
- Za nami trudne spotkanie. Przeciwnik ustawił się na własnej połowie i czekał, aby wyjść z kontratakiem. Trudno było nam stworzyć sytuację z gry. Dobre zmiany Mateusza Cichońskiego i Dawida Śliwowskiego w drugiej połowie ożywiły grę. Dawid wrócił po kontuzji i strzelił bardzo ważną bramkę, która zapewniła nam zwycięstwo - relacjonuje trener KS Wasilków Artur Woroniecki.
Przed Wasilkowem jeszcze trzy spotkania. Po tym sezonie do III ligi awansuje tylko jeden zespół. Podopieczni Artura Woronieckiego do lidera tabeli Warmii Grajewo tracą jeden punkt.
- W tych ostatnich meczach będziemy walczyli o zwycięstwo. Warmia i my mamy trudnych przeciwników. Nasz zespół jedzie wkrótce do Augustowa, potem przyjmuje u siebie Spartę Szepietowo, a w ostatnim meczu gra z Mońkami. Grajewo z kolei spotka się jeszcze z Michałowem, Hetmanem Białystok oraz Dąbrową Białostocką. Każdy wynik jest możliwy, a różnica punktowa to tylko jedno oczko. Kto się pomyli, może stracić szansę na awans. Trzeba walczyć do końca i liczyć na to, że Warmia się potknie - przyznaje szkoleniowiec Wasilkowa.
KS Michałowo - KS Śniadowo 3:0 (wo)
Trzy punkty trafiły też do michałowian. Ekipa jednak nie zagrała wczoraj spotkania, bo goście zrezygnowali z przyjazdu na stadion.
W najbliższy weekend zespół zagra na wyjeździe z Warmią Grajewo. Na ten moment w tabeli zajmuje szóstą lokatę.
(mik)