KS Wasilków przegrał aż 1 do 9 w swoim najgorszym meczu sezonu w III lidze grupy I. W dalszym ciągu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i pożegna się po ostatniej kolejce z III ligą. Do tej pory ekipa wygrała raptem cztery ze swoich spotkań.
Nawet jak na standardy KS Wasilkowa, który zaliczał porażki nawet do 8, mecz z Aleksandrowem Łódzkim wypadł fatalnie. Był to najgorszy występ KS Wasilkowa i to z drużyną wcale nie z najwyższej półki. Ekipa z Aleksandrowa Łódzkiego zajmuje środek tabeli, więc nie jest to topowy rywal. KS Wasilków przegrał aż 9 do 1 i tym samym zaliczył najgorszą porażkę w III lidze, „umacniając się” na ostatnim miejscu w tabeli. Sezon kończy się już 20 czerwca i KS Wasilków opuści III ligę. Przez cały sezon wasilkowianie zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, więc prezentowali równy, fatalny poziom. Można było w ciemno obstawiać u najbezpieczniejszego bukmachera online, że to oni właśnie opuszczą III ligę – choć po prawdzie nikt takich zakładów nie przyjmuje, raczej oferowane są zakłady na to, kto awansuje.
KS Wasilków po 33 meczach uzbierał raptem 15 punktów – za 4 wygrane i 3 remisy. Zaliczyli aż 26 porażek, a ich bilans bramkowy wynosi obecnie druzgocące 21 strzelonych bramek do 96 straconych. KS Wasilków wygrał tylko z KS Kutno (4 do 1) 14 listopada 2020 roku, z Olimpią Zambrów (3 do 1) 21 listopada 2020 roku, z Pelikanem Łowicz (1 do 0) 3 kwietnia 2021 roku i z Huraganem Morąg (2 do 0) 17 kwietnia tego roku. Ze wszystkimi pozostałymi ekipami w grupie nie udało się wasilkowianom wygrać, a konkretnie z wyjątkiem trzech remisów zawsze schodzili z murawy pokonani. I to czasem po sromotnej porażce. Przegrana 1 do 9 była najbardziej dotkliwa, ale zdarzało się im też polec 1 do 8 – i to także z Aleksandrowem Łódzkim (17 października 2020 roku), 0 do 7 z Błonianką Błonie (22 sierpnia 2020 roku) oraz z tą samą drużyną 1 do 6 (8 maja 2021 roku).
W ostatniej kolejce, która zostanie rozegrana w dniach 19-20 czerwca, KS Wasilków zmierzy się z GKS Wikielecem, zajmującym obecnie 16. miejsce w tabeli. To także nietrudny przeciwnik, ale wygrana czy porażka nie ma już znaczenia. Zajmując ostatnie miejsce w tabeli, KS Wasilków jest pewny degradacji. Wyraźnie widać, że III liga, czyli czwarta klasa rozgrywek męskiej piłki nożnej w Polsce, to za wysokie progi dla ekipy z Wasilkowa.
III liga została ustanowiona w sezonie 2007/2008 – przedtem to była IV liga polska – i zmagają się w niej systemem kołowym 72 drużyny podzielone na cztery 18-zespołowe grupy makroregionalne. Mistrzowie każdej grupy wygrywają awans do II ligi polskiej, a najsłabsi spadają do grup wojewódzkich IV ligi. III liga to ostatni szczebel ogólnokrajowych rozgrywek w piłce nożnej, poniżej są już tylko rozgrywki okręgowe.
Klub Sportowy Wasilków ma długą tradycję – istnieje od roku 1946. Piłkarze w barwach niebiesko-czerwono-zielonych zmienili dwa razy trenera w zeszłym roku – od czerwca 2020 trenował ich Kamil Stanisławki, a od 30 września tego samego roku Robert Speichler. Prezesem klubu jest nieprzerwanie od września 2011 Krzysztof Niedźwiecki. Wasilkowianie nigdy nie byli tuzami futbolu. Grali w III lidze w sezonie 2015/2016 w grupie podlasko-warmińsko-mazurskiej, potem jednak spadli do IV ligi, do grupy podlaskiej, w której pozostali do roku 2019. Udało się im awansować do wyższej klasy rozgrywek i tam pozostali przez ostatnie dwa sezony.
Niestety, ta przygoda dobiega końca i KS Wasilków znowu trafi do IV ligi. Wielka szkoda, ale z taką dyspozycją i traceniem bramek na potęgę nawet w meczach z kiepskimi zespołami, nie ma co się dziwić. Ekipa z Wasilkowa potrzebuje poważnych zmian, by dojrzeć do występów na szczeblu ogólnokrajowym.
* Materiał zewnętrzny