Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się do budynku gospodarczego w gminie Zawady. Okazało się również, że ma on związek z podobnymi przestępstwami, do których doszło w gminie Tykocin.
W niedzielę, dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który chodzi po posesji w gminie Zawady. Właściciel dodał, że nie ma go w domu, ale całą sytuację widzi na telefonie w aplikacji kamery. Funkcjonariusze z białostockiej patrolówki już po chwili byli na miejscu zdarzenia.
Zauważyli tam mężczyznę, który nagle zaczął uciekać. Po kilku minutach 50-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Mężczyzna miał przy sobie łom i skradzione elektronarzędzia na łączną kwotę tysiąca złotych. W toku dalszych czynności śledczy ustalili, że 50-latek podobne przestępstwa popełnił również w połowie maja i czerwca. Wówczas w gminie Tykocin zostały skradzione elektronarzędzia na łączną kwotę ponad 3 tysięcy złotych.
Mundurowi odzyskali wszystkie skradzione elektronarzędzia. Część z nich trafiła już do właścicieli.
Mężczyzna usłyszał ogółem 3 zarzuty, w tym zarzut kradzieży oraz 2 zarzuty kradzieży z włamaniem. Wszystkie te przestępstwa zostały popełnione w warunkach recydywy. Jak podkreślają mundurowi, sprawa jest rozwojowa. Zgodnie z Kodeksem karnym za te przestępstwa grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)