Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali drugiego z mężczyzn, podejrzanego o zniszczenie 23 samochodów. Łączna kwota strat oszacowana przez właścicieli to ponad 50 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło 3 sierpnia w nocy. Wtedy dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w centrum miasta ktoś niszczy zaparkowane samochody. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Już po kilku minutach, mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podejrzanego. 23-latek został zatrzymany i usłyszał 23 zarzuty zniszczenia samochodów.
Czytaj: Zniszczył 23 samochody. Straty to ponad 50 000 zł
Jak ustalili śledczy z białostockiej „trójki", w zdarzeniu brał udział drugi mężczyzna. W miniony czwartek tuż po północy policjanci z patrolówki zauważyli mężczyznę, który w centrum miasta pił alkohol. Mundurowi zareagowali na popełnione wykroczenie. Podczas sprawdzenia w policyjnej bazie danych 38-latek okazał się osobą poszukiwaną jako podejrzany o zniszczenie 23 samochodów.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i jeszcze tego samego dnia usłyszał 23 zarzuty. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie bialystok.policja.gov.pl.
opr. (mik)
Zniszczyli 23 samochody w centrum Białegostoku. Zdjęcia - bialystok.policja.gov.pl: