Zbigniew Girzyński, Arkadiusz Czartoryski oraz Małgorzata Janowska opuścili klub Prawo i Sprawiedliwość. Odejście polityków sprawiło, że PiS straciło większość w Sejmie.
Troje posłów założyło niezależne koło parlamentarne "Wybór Polska". Pokieruje nim Małgorzata Janowska.
Zbigniew Girzyński powiedział, że posłowie "chcą stworzyć nadzieję dla tych wszystkich, którzy poczuli się w pewnym momencie zostawieni przez Prawo i Sprawiedliwość".
- Nie będziemy totalną siłą opozycyjną, będziemy się przyglądali merytorycznie wszystkim ustawom, które wpływają - powiedział Zbigniew Girzyński podczas konferencji. - Nie wykluczamy nikogo, dla wszystkich jesteśmy otwarci.
To właśnie ten polityk został zawieszony w styczniu w prawach członka PiS za zbyt wczesne zaszczepienie się przeciwko COVID-19. Małgorzata Jankowska stwierdziła, że nie zgadza się z polityką PiS wobec górnictwa.
- PiS szedł do wyborów z informacją, że to polskie złoto, to bezpieczeństwo narodowe, a w tej chwili odchodzimy od tego. Z tym się nie zgadzam, nie chcę w tym uczestniczyć - mówiła na konferencji.
Arkadiusz Czartoryski, były prezydent Ostrołęki za powód odejścia podał sprawę elektrowni w jego rodzinnym mieście.
- Nie można wydać setek milionów i następnie na oczach mieszkańców wyburzać tę inwestycję - podsumował Arkadiusz Czartoryski.
Dzisiejsze odejście trójki posłów oznacza, że w PiS zostaje 229 posłów i traci większość. Aby przegłosować najważniejsze ustawy będzie musiał więc mieć koalicjanta.
(mb)