Wczoraj na białostockim Rynku Kościuszki zakończyła się Podlaska Oktawa Kultur. To ostatnia impreza w tym roku, na której można było usłyszeć utwory ludowe i folkowe zespoły.
Festiwal zawitał do stolicy Podlaskiego po rocznej przerwie spowodowanej pandemią, dlatego tym bardziej to wspaniałe święto tradycji i kulturowej różnorodności spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności obecnej na Rynku Kościuszki. W koncercie finałowym wzięły udział setki białostoczan i turystów odwiedzających miasto.
- Bardzo się cieszę, że tak wielu mieszkańców regionu mogło posłuchać wspaniałych aranżacji muzyki ludowej – mówił wicemarszałek Stanisław Derehajło. – To było świetna okazja, żeby zobaczyć połączenie tradycji i nowoczesności, żeby posłuchać świetnego folku. Niezapomniane wrażenia gwarantowane.
W koncercie finałowym wystąpił m.in. zespół Kurpie Zielone, który jest prowadzony w ramach Podlaskiego Instytutu Kultury i jest wizytówką naszego regionu, a także Kapela ze Wsi Warszawa, Teresa Mirga i Kałe Bała oraz Bubliczki.
Wicemarszałek podziękował wykonawcom i widzom za wspólną, wspaniałą zabawę, podczas której można było zobaczyć zespoły, prezentujące wysoki poziom artystyczny.
Różnorodność oraz bogactwo twórczości ludowej i folkowej można było podziwiać przez cztery lipcowe dni (od 22 do 25 lipca). Codziennie odbywało się kilka koncertów artystów z Polski czy Węgier, a łącznie wystąpiło kilkanaście zespołów.
Wydarzenie zostało dofinansowane z budżetu województwa. Festiwal zorganizował Podlaski Instytut Kultury w Białymstoku - jednostka Samorządu Województwa Podlaskiego.
www.wrotapodlasia.pl
opr. (mb)