Drużyny z powiatu białostockiego były dziś bezkonkurencyjne.
Czarni Czarna Białostocka - Kora Korycin 3:2
- Byliśmy bardzo zmotywowani na ten mecz, ale zaczął się on dla nas dość niefortunnie. Do 40. minuty spotkanie było strasznie szarpane, nerwowe. Efektem była utrata przez nas bramki w 15. minucie, po stałym fragmencie gry i błędzie w ustawieniu. Natomiast za to, co stało się pod koniec pierwszej połowy, naszym piłkarzom należy się wielki szacunek. W ciągu kilku minut strzeliliśmy dwie bramki. Na drugą połowę wyszliśmy bardzo zmotywowani. Około 60. minuty zdobyliśmy gola na 3:1. Praktycznie niemal do końca mieliśmy mecz pod kontrolą. Przeciwnik próbował się odgryzać. Kora zaskoczyła mnie pozytywnie jakością swojej gry. Dawaliśmy sobie z tym radę. Dopiero w 90. minucie zdarzył nam się błąd w ustawieniu. Straciliśmy bramkę na 3:2. Naszym priorytetem była dziś wygrana, zainkasowanie trzech punktów. Chcieliśmy to zrobić w dobrym stylu, udało nam się to, choć może nie do końca. Kibice dopisali. Chciałbym im za to bardzo podziękować. Piłkarze czuli to wsparcie i doping. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale jako trener mam swoje refleksje i chciałbym, byśmy wyciągali wnioski z momentów przestoju, gdy zdarzały nam się błędy i ich nie powtarzali w przyszłości - mówi Mateusz Woroniecki, trener Czarnych.
Zespół jest samodzielnym liderem okręgówki, z dziewięcioma punktami na koncie po trzech spotkaniach. - To cieszy, ale narzuca też dodatkową presję. Wiadomo, że każdy chce gonić lidera. Teraz wyjdzie nasza mądrość, zobaczymy jak sobie z tym poradzimy. Fajnie, że następny mecz ligowy gramy u siebie - dodaje szkoleniowiec.
Czarni następne ligowe spotkanie rozegrają z drużyną KS Śniadowo. 30 sierpnia zmierzą się w okręgowym Pucharze Polski przed własną publicznością z Jasionem Jasionówka.
KS Sokoły - Supraślanka Supraśl 1:4
Zespół z Supraśla udowadnia, że będzie liczącą się drużyną w rywalizacji do awansu (w zasadzie do powrotu) z III grupy A klasy do okręgówki. Dziś Supraślanka pewnie pokonała na wyjeździe Sokoły.
W następnym meczu zwodnicy z Supraśla zmierzą się na własnym stadionie z Sudovią Szudziałowo. Początek spotkania 2 września o godzinie 15.
Narew Choroszcz - KS Grabówka 1:3
Od zwycięstwa zaczęła ligową rywalizację w II grupie A klasy Grabówka, pewnie pokonując rywali z Choroszczy. Tak cieszyli się gracze z KS Grabówka po meczu:
Przed zawodnikami z Grabówki dwa mecze z białostockimi drużynami: 30 sierpnia spotkanie z mocnym Hetmanem Białystok (w ramach Pucharu Polski), a 3 września wyjazdowy pojedynek ligowy z BKS Jagiellonią Białystok.
(pb)