Kiepski dzień mają za sobą gracze z Wasilkowa i Supraśla. Czarnym udało się zremisować.
KS Wasilków - Olimpia Zambrów 1:2
Mecze pomiędzy zespołami to nie tylko starcie piłkarzy, ale też i trenerów. Tomasz Kulhawik, prowadzący obecnie ekipę z Zambrowa, bowiem jeszcze w ubiegłym sezonie w jednej rundzie trenował wasilkowian. Później zastąpił go Artur Woroniecki, który wrócił po krótkim epizodzie w Olimpii.
W sobotę górą znów byli zambrowiacy. W pierwszych 45 minutach kibice nie zobaczyli ani jednej bramki. Piłkarze rozstrzelali się dopiero w końcówce spotkania. Goście posłali piłkę do siatki w 71. minucie. Po siedmiu minutach odpowiedział im Karol Styś, wyrównując na 1:1. Niestety gospodarze szansę na remis utracili w doliczonym czasie gry.
KS Wasilków wciąż znajduje się na samym dole tabeli. Szansa na podreperowanie sytuacji punktowej już za tydzień. Wówczas drużyna na wyjeździe zagra z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Czarni Czarna Białostocka - KS Śniadowo 1:1
Po jednej bramce strzelił każdy z zespołów w sobotnim meczu okręgówki, rozegranym w Czarnej Białostockiej. Tym samym zarówno do gospodarzy, jak i gości, trafił jeden punkt.
Czarni utrzymują się w środku tabeli. W następnej kolejce zagrają w Sejnach.
Supraślanka Supraśl - Narew II Choroszcz 1:2
Punktów nie udało się zdobyć Supraślance. Zespół przegrał u siebie z gośćmi z Choroszczy.
Za tydzień rywalem piłkarzy z Supraśla będzie KS Sokoły.
(mik)