KS Wasilków, pomimo nie najlepszych występów w rundzie jesiennej, pozostanie w III lidze i w sierpniu razem z innymi zespołami rozpocznie nowy sezon. O sytuacji w zespole i przygotowaniach do rozgrywek rozmawialiśmy z trenerem Arturem Woronieckim.
Dorobek punktowy wasilkowian po 19 spotkaniach w sezonie 2019/20 nie jest zbyt imponujący. Drużyna w I grupie III ligi wygrała 2 mecze, 3 razy zremisowała i 14 razy musiała uznać wyższość przeciwników. Z 9 punktami na koncie KS Wasilków do momentu zawieszenia rozgrywek plasował się na ostatniej pozycji w tabeli. Już wiadomo, że pozostałe zaplanowane na ten sezon mecze nie zostaną rozegrane. Jednocześnie zadecydowano, że nie będzie spadków. Można więc powiedzieć, że KS Wasilków dostał drugą szansę.
- Jesteśmy jak najbardziej zadowoleni z decyzji, dzięki której zostajemy w III lidze. Nie udało nam się wywalczyć tego na boisku, bo nie mieliśmy ku temu możliwości. Myślę jednak, że to była jedyna słuszna decyzja, biorąc pod uwagę obowiązujący w kraju stan epidemii. Cieszy nas, że wciąż będziemy mogli grać w tej klasie rozgrywkowej. Poznaliśmy jej smak i wiemy, że są tutaj naprawdę duże wymagania - powiedział portalowi Bialostockie.eu Artur Worniecki, trener zespołu.
Wasilkowianie pełni motywacji szykują się już do kolejnego sezonu. Ten powinien rozpocząć się w sierpniu.
- We wtorek rozpoczęliśmy zajęcia, więc ten okres przygotowawczy będzie podobny do zimowego. Przez pierwsze pięć tygodni zawodnicy mają się wdrożyć po długiej, 9-tygodniowej przerwie. Od 6 lipca natomiast będziemy przygotowywać się już konkretnie pod kątem gry w lidze. Zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Sportu i Turystyki na boisku może być 22 zawodników, nasza kadra liczy 20 piłkarzy, więc nie ma żadnych problemów. Cieszy mnie dobre podejście zawodników. Nikt się nie oszczędza, wszyscy są zdrowi, nie mają objawów zakażenia. Na chwilę obecną pracujemy tak jak zwykle - podkreślił Artur Woroniecki.
Na razie nie wiadomo, czy w składzie zajdą zmiany kadrowe.
- Wszyscy zawodnicy, których miałem do dyspozycji w marcu, podjęli treningi. W ciągu dwóch tygodni mają określić, czy zostają, czy też szukają nowego klubu. Musimy wzmocnić zespół, aby piłkarski poziom był lepszy niż jesienią. Zimowe sparingi pokazały, że idziemy w dobrym kierunku. Powrót Pawła Naliwajko, pozyskanie Grzegorza Makala, Jacka Stefanowicza czy Patryka Przemielewskiego - to były wzmocnienia na rundę wiosenną. Ci gracze prawdopodobnie z nami zostaną i będą mogli pokazać swoje umiejętności na poziomie III ligi - poinformował trener KS Wasilków.
Jaki cel zespól stawia sobie na nowy sezon? - zapytaliśmy.
- Jest gwiazdka na niebie, drabinę też dostaliśmy. Dlatego chcemy na tę drabinę wejść i z niej nie spaść. Cel jest podobny, jak rok temu: utrzymać się na tym poziomie - powiedział Artur Woroniecki.
Jednocześnie szkoleniowiec przyznał, że „na pewno będzie zdecydowanie trudniej”. Nieoficjalnie mówi się bowiem, że w nowym sezonie w lidze wystąpią 22 zespoły. Najpierw miałby zagrać każdy z każdym, a potem ekipy podzielono by na dwie grupy - mistrzowską i spadkową. Niewykluczone, że w przyszłym roku z klasą rozgrywkową pożegna się nawet siedem drużyn.
- Sytuacja może być trudna, ale i tak chcemy nazbierać jak najwięcej punktów - zadeklarował trener KS Wasilków.
(mik)